fbpx
logo
Szukaj
open close

Dieta niskowęglowodanowa a trenowanie – mój przypadek

Slide
Pobierz aplikację

i zacznij pracę nad swoją dietą!

Tagi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
sniadanie-bialkowo-tluszczowe

Śniadanie bez węglowodanów i bieganie na czczo – obalam mity!

Oczywiście, że każdy jest inny i każdy ma inaczej, ale chcę pokazać, że można jeść 3 posiłki dziennie, nie trzeba się opychać ryżem i makaronem, można mieć ładną kompozycję ciała, zwiększać nieco muskulaturę, mieć dużo energii i „siły”. Piszę bardziej w kontekście rekreacji, zatem nie będę polemizowała z osobami budującymi dużą masę mięśniową czy trenującymi wyczynowo.

Aktywność dla przyjemności

Trenuję, a właściwie uprawiam aktywność fizyczną, codziennie: 3–4 razy w tygodniu biegam, czasami wpadnie mi rower jako bonus, 2 razy w tygodniu robię trening siłowy, ale bardziej funkcjonalny (czasami nie mam takiego treningu wcale i też nie jest źle), do tego czasami pojawią się w zimie biegówki czy narty zjazdowe. Generalnie nie mam przymusu trenowania, jeśli nie mam ku temu okazji. Jeśli mam sporo pracy albo muszę wyjechać, to po prostu nie ćwiczę, choć mogłabym kombinować z matą na podłodze w hotelu. Chcę w ten sposób powiedzieć, że nie mam obsesji i trenuję dla przyjemności.

Co jem?

Jem 3 razy dziennie. Lubię biegać na czczo, piję tylko kawę lub Redweiler z kofeiną i L-argininą. Po bieganiu zjadam parówki lub jajka (na zdjęciu u góry widać moje śniadanie po bieganiu, to po lewej to masło i sól), na obiad zwykle wybieram mięso i warzywa (czasami warzywami są ziemniaki), kolacja to najczęściej warzywa, owoce lub chleb żytni czy gryczany, ostatecznie ziemniaki albo ryż z masłem.

Kiedy czuję, że mam ochotę na więcej węglowodanów, zjadam 2 batoniki z Lidla Alesto (w składzie mają głównie daktyle) albo trochę dżemu ze słoika czy jakieś owoce.

Piję tylko wodę lub zioła z tatarakiem. Tatarak poprawia pracę układu pokarmowego. Czasami lubię wypić coś innego, ale kluczem do uczucia sytości pomiędzy posiłkami jest woda. Kiedy piję zioła, czuję głód i trudno mi wytrzymać do kolejnego posiłku. To bardzo ważny mechanizm, o którym mówię również na swoich wykładach dotyczących insulinooporności.

Moje ciało

Od jakiegoś czasu możecie śledzić moje zdjęcia z aktywności fizycznych, moje bicepsy i pośladki. Dla mnie to duża zmiana stylu życia, bo ostatnie 4 lata kompletnie nic nie robiłam, poza pewnymi aktywnościami w sezonie (np. od czasu do czasu rower, ale w lecie). Od 4 lat siedziałam na tyłku. Dzięki temu jak jem, nie przytyłam, pomimo braku aktywności, ale moje ciało było jak po Pavulonie. Teraz się ono dźwiga, co widać na poniższych danych z analizatora składu ciała.

Pomiar z 11.01.2018

Waga: 56 kg, mięśnie: 25,5 kg, tkanka tłuszczowa: 9,6 kg

analiza składu ciała - iwona wierzbicka

Pomiar z 31.01.2018

Waga: 56,4 kg, mięśnie: 26 kg, tkanka tłuszczowa: 9 kg

IW - wyniki - styczeń 2018 - ajwendieta

Przyrosty wagi i mięśni

IW - historia - styczeń 2018 - ajwendieta

Sprawdź nasze e-booki:

To może Cię zainteresować:

Prawa autorskie – zapoznaj się!

Autor



Iwona Wierzbicka

Śniadanie bez węglowodanów i bieganie na czczo – obalam mity!

Oczywiście, że każdy jest inny i każdy ma inaczej, ale chcę pokazać, że można jeść 3 posiłki dziennie, nie trzeba się opychać ryżem i makaronem, można mieć ładną kompozycję ciała, zwiększać nieco muskulaturę, mieć dużo energii i „siły”. Piszę bardziej w kontekście rekreacji, zatem nie będę polemizowała z osobami budującymi dużą masę mięśniową czy trenującymi wyczynowo.

Aktywność dla przyjemności

Trenuję, a właściwie uprawiam aktywność fizyczną, codziennie: 3–4 razy w tygodniu biegam, czasami wpadnie mi rower jako bonus, 2 razy w tygodniu robię trening siłowy, ale bardziej funkcjonalny (czasami nie mam takiego treningu wcale i też nie jest źle), do tego czasami pojawią się w zimie biegówki czy narty zjazdowe. Generalnie nie mam przymusu trenowania, jeśli nie mam ku temu okazji. Jeśli mam sporo pracy albo muszę wyjechać, to po prostu nie ćwiczę, choć mogłabym kombinować z matą na podłodze w hotelu. Chcę w ten sposób powiedzieć, że nie mam obsesji i trenuję dla przyjemności.

Co jem?

Jem 3 razy dziennie. Lubię biegać na czczo, piję tylko kawę lub Redweiler z kofeiną i L-argininą. Po bieganiu zjadam parówki lub jajka (na zdjęciu u góry widać moje śniadanie po bieganiu, to po lewej to masło i sól), na obiad zwykle wybieram mięso i warzywa (czasami warzywami są ziemniaki), kolacja to najczęściej warzywa, owoce lub chleb żytni czy gryczany, ostatecznie ziemniaki albo ryż z masłem.

Kiedy czuję, że mam ochotę na więcej węglowodanów, zjadam 2 batoniki z Lidla Alesto (w składzie mają głównie daktyle) albo trochę dżemu ze słoika czy jakieś owoce.

Piję tylko wodę lub zioła z tatarakiem. Tatarak poprawia pracę układu pokarmowego. Czasami lubię wypić coś innego, ale kluczem do uczucia sytości pomiędzy posiłkami jest woda. Kiedy piję zioła, czuję głód i trudno mi wytrzymać do kolejnego posiłku. To bardzo ważny mechanizm, o którym mówię również na swoich wykładach dotyczących insulinooporności.

Moje ciało

Od jakiegoś czasu możecie śledzić moje zdjęcia z aktywności fizycznych, moje bicepsy i pośladki. Dla mnie to duża zmiana stylu życia, bo ostatnie 4 lata kompletnie nic nie robiłam, poza pewnymi aktywnościami w sezonie (np. od czasu do czasu rower, ale w lecie). Od 4 lat siedziałam na tyłku. Dzięki temu jak jem, nie przytyłam, pomimo braku aktywności, ale moje ciało było jak po Pavulonie. Teraz się ono dźwiga, co widać na poniższych danych z analizatora składu ciała.

Pomiar z 11.01.2018

Waga: 56 kg, mięśnie: 25,5 kg, tkanka tłuszczowa: 9,6 kg

analiza składu ciała - iwona wierzbicka

Pomiar z 31.01.2018

Waga: 56,4 kg, mięśnie: 26 kg, tkanka tłuszczowa: 9 kg

IW - wyniki - styczeń 2018 - ajwendieta

Przyrosty wagi i mięśni

IW - historia - styczeń 2018 - ajwendieta

Sprawdź nasze e-booki:

To może Cię zainteresować:

Prawa autorskie – zapoznaj się!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Autor

Iwona Wierzbicka
1 lutego 2018

Tagi

Pozostaw komentarz

Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.

Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.

Podobne tematy

Woda – ile jej pić i po jaką najlepiej sięgać?

Trudno jednoznacznie powiedzieć, jaką wodę pić – najważniejsze, żeby to po prostu robić. Optymalna ilość płynów na dzień to około 1,5 litra. Jest to oczywiście bardzo zmienne i zależy od temperatury powietrza, aktywności fizycznej i…

WIĘCEJ >

Dlaczego się boisz? Zamień to na odwagę!

Zwykle, gdy pytam ludzi o to, co ich powstrzymuje przed zmianą, padają odpowiedzi: pieniądze, niepewność, starość, przekonanie, że się nie uda. Niektórzy mówią, że pesymista to dobrze poinformowany optymista. Nie! Ten tekst na pewno wymyślili…

WIĘCEJ >

13 powodów, dlaczego nie możesz schudnąć

Od dawna walczysz z nadmiarem kilogramów i nic nie działa? Jako dietetyk kliniczny często spotykam się z takim problemem w moim gabinecie. Kiedy chodzi o zbędne kilogramy, zwykle myślimy, że wystarczy mniej jeść i więcej…

WIĘCEJ >

Bądź na TAK! Myśli przyciągają, jak być zdrowym

„Każdy z nas wibruje z pewną częstotliwością, która zależy od naszych myśli. Myśli radosne zwiększają częstotliwość wibracji, a strach ją obniża. Niskie częstotliwości przyciągają sytuacje, które wibrują podobnie. Energia tych sytuacji wchodzi w nasze pole…

WIĘCEJ >