Paleo jadłospis 11-09-2014 antytłuszcz
Czwartek to mój dzień wolny, totalnie wolny i zawsze jest totalnie rozwalony. Jak mam wolne to staram się wszystko na maxa załatwić przez co tak się składa że zupełnie zapominam o porze karmienia, a głód przychodzi z taka siłą, że trzęsą mi się ręce. Dzisiaj postanowiłam zawitać w porze późno – obiadowej do chińczyka. Jak tam śmierdziało dymem… ale cóż zgrzeszyłam, zmysły wygrały z rozsądkiem. Zjadłam kaczkę po jakiemuś tam. Jakież to było pyszne!! A jakże się źle po tym czułam, to żałowałam do wieczora 🙂
Paleo jadłospis:
- Śniadanie: jaja sadzone na smażonym boczku, do tego duszone pieczarki i konfitura z płatków róży, taką miałam ochotę na słodkie, ależ ona jest pyszna i słodka że aż się kaszleć chce 🙂
- II śniadanie: banan
- Obiad: chińczyk – kaczka, ryż, surówka
- Kolacja: warzywa i pewnie jakieś przegryzki…
Fotostory:
Śniadanie: jaja sadzone na smażonym boczku, do tego duszone pieczarki i konfitura z płatków róży, taką miałam ochotę na słodkie, ależ ona jest pyszna i słodka że aż się kaszleć chce 🙂
Chińczyk:
A tak mnie dzisiaj ktoś rozbawił 🙂 no sposób na szybkie, bezbolesne spalenie tłuszczu 🙂
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz.
Zapraszam na konsultację do gabinetu lub on-line. Więcej dowiesz się na stronie www.ajwen.pl
Iwona Wierzbicka – dietetyk kliniczny i trener personalny.
Autor
Iwona Wierzbicka
Czwartek to mój dzień wolny, totalnie wolny i zawsze jest totalnie rozwalony. Jak mam wolne to staram się wszystko na maxa załatwić przez co tak się składa że zupełnie zapominam o porze karmienia, a głód przychodzi z taka siłą, że trzęsą mi się ręce. Dzisiaj postanowiłam zawitać w porze późno – obiadowej do chińczyka. Jak tam śmierdziało dymem… ale cóż zgrzeszyłam, zmysły wygrały z rozsądkiem. Zjadłam kaczkę po jakiemuś tam. Jakież to było pyszne!! A jakże się źle po tym czułam, to żałowałam do wieczora 🙂
Paleo jadłospis:
- Śniadanie: jaja sadzone na smażonym boczku, do tego duszone pieczarki i konfitura z płatków róży, taką miałam ochotę na słodkie, ależ ona jest pyszna i słodka że aż się kaszleć chce 🙂
- II śniadanie: banan
- Obiad: chińczyk – kaczka, ryż, surówka
- Kolacja: warzywa i pewnie jakieś przegryzki…
Fotostory:
Śniadanie: jaja sadzone na smażonym boczku, do tego duszone pieczarki i konfitura z płatków róży, taką miałam ochotę na słodkie, ależ ona jest pyszna i słodka że aż się kaszleć chce 🙂
Chińczyk:
A tak mnie dzisiaj ktoś rozbawił 🙂 no sposób na szybkie, bezbolesne spalenie tłuszczu 🙂
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz.
Zapraszam na konsultację do gabinetu lub on-line. Więcej dowiesz się na stronie www.ajwen.pl
Iwona Wierzbicka – dietetyk kliniczny i trener personalny.
Autor
Tagi
Podobne tematy
Bądź na TAK – myśli przyciągają, jak być zdrowym
„Każdy z nas wibruje z pewną częstotliwością, która zależy od naszych myśli. Myśli radosne zwiększają częstotliwość wibracji, a strach ją obniża. Niskie częstotliwości przyciągają sytuacje, które wibrują podobnie. Energia tych sytuacji wchodzi w nasze pole…
WIĘCEJ >Dzika Kuchnia – warsztaty
Placki z pokrzyw cudowne w smaku, herbata z kwiatków mlecza - na pewno będę piła w domu, jadłam białe robaki prosto spod kory - smakują kasztanowow-orzechowo (bardzo dobre), jadłam mrówki na słodko - szału nie
WIĘCEJ >Paleo jadłospis 21-11-2014 3 dni po operacji
Opanowałam taktykę: łyżeczka Askorbinianu Sodu do małej ilości wody, zapijanie sokiem z Acai. Ostatecznie spożyłam może ze 20g witaminy C i 0,5l soku z Acai.
WIĘCEJ >Paleo jadłospis 10-09-2014
W pracy 8:00-21:00 zwykle zatem zabieram jakieś jedzonko. Czasami jaja na twardo (awaryjnie), czasami orzechy, owoce, warzywa i zwykle obiad w pojemniczku przygotowany dzień wcześniej. Dzisiaj na śniadanie były tradycyjnie jaja i pomidory działkowe, później
WIĘCEJ >