Paleo jadłospis 26-11-2014 nowy nos
Plan był wstać o 6:00 i wreszcie coś popracować, podobno rano jest najkreatywniej 🙂 Ostatecznie gdy budzik zadzwonił wkurzyłam się, że wczoraj wpadłam na pomysł by go nastawiać o takiej barbarzyńskiej porze. Włączyłam drzemkę, a później tylko na chwilę przytknęłam głowę do poduszki. Chwila okazała się być 2 godzinami 🙂 Znacie to ? hehehe
W obliczu takiej sytuacji nie było za dużo czasu na cokolwiek. 10:30 musiałam wyjechać do Warszawy na ściągnięcie gipsu z nosa. Tradycyjnie poranne jaja (ostatnio podchodzą mi z bananem). Wczoraj zamoczona w cytrynie skorupka nieźle się wytrawiła, mam biały płyn w szklance, jutro wypiję z miodem i cytryną, dzisiaj na noc nastawię. Przed wyjazdem zdążyłam jeszcze ściągnąć audiobooka na drogę. 3,5h w każdą stronę samemu w aucie to trochę nuda i marnotrawstwo czasu. Wybór padł na: Getting Things Done – czyli sztuka bezstresowej efektywności. O tym jak radzić sobie z nawarstwiającymi się sprawami do zrobienia… 10h wykładu o organizacji czasu pracy. Właściwie okazało się że wszystko z tego robię czyli problem leży w Facebooku 🙂 No i trza było 10 godzinnego audiobooka by samemu dojść do sedna problemu.
Jak coś robimy i w kółko dzwonią telefony i ktoś wchodzi by tylko o coś zapytać, to nie możemy się skoncentrować, wkurza nas to. To czy zaglądanie na FB, wiadomości, „pyk, pyk” ze strony telefonu to nie jest właśnie to samo? Myślę że powinnam ograniczyć moje wizyty na fejsie i ubrać je w ramy czasowe, np. 1x dziennie – godzina w jednym kawałku.
Droga przy audiobooku minęła dość szybko, na drogę zabrałam sobie kiełbachę, jak taki polski turist 🙂 W domu wypróbowałam podsunięty przez znajomą przepis na wątróbkę w miodzie. Smaczna! Usmażyłam na maśle klarowanym, a na koniec dodałam 1 łychę miodu lipowego.
Paleo jadłospis:
- Śniadanie: 4 jaja na maśle klarowanym z bananem.
- II śniadanie: kiełbacha.
- Kolacja: wątróbka z miodem, pomidor.
Skorupka po 24h moczenia w soku z cytryny:
Śniadanie: jaja z bananem
Kolacja: wątróbka z miodem
Efekt rekonstrukcji nosa:
Aż mnie boli kiedy oddycham, bo wreszcie oddycham 🙂 robota chirurga – mistrz, trzy przeszczepy w jednej dziurce, jeden w drugiej, przeszczep od dołu (podpora nosa) i przeszczep powięzi skroniowej na grzbiecie by przykryć nierówności po złożeniu chrząstek. Jakby ktoś potrzebował rekonstrukcji nosa dr. L Lembas.
Linki:
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz.
Autor
Iwona Wierzbicka
Plan był wstać o 6:00 i wreszcie coś popracować, podobno rano jest najkreatywniej 🙂 Ostatecznie gdy budzik zadzwonił wkurzyłam się, że wczoraj wpadłam na pomysł by go nastawiać o takiej barbarzyńskiej porze. Włączyłam drzemkę, a później tylko na chwilę przytknęłam głowę do poduszki. Chwila okazała się być 2 godzinami 🙂 Znacie to ? hehehe
W obliczu takiej sytuacji nie było za dużo czasu na cokolwiek. 10:30 musiałam wyjechać do Warszawy na ściągnięcie gipsu z nosa. Tradycyjnie poranne jaja (ostatnio podchodzą mi z bananem). Wczoraj zamoczona w cytrynie skorupka nieźle się wytrawiła, mam biały płyn w szklance, jutro wypiję z miodem i cytryną, dzisiaj na noc nastawię. Przed wyjazdem zdążyłam jeszcze ściągnąć audiobooka na drogę. 3,5h w każdą stronę samemu w aucie to trochę nuda i marnotrawstwo czasu. Wybór padł na: Getting Things Done – czyli sztuka bezstresowej efektywności. O tym jak radzić sobie z nawarstwiającymi się sprawami do zrobienia… 10h wykładu o organizacji czasu pracy. Właściwie okazało się że wszystko z tego robię czyli problem leży w Facebooku 🙂 No i trza było 10 godzinnego audiobooka by samemu dojść do sedna problemu.
Jak coś robimy i w kółko dzwonią telefony i ktoś wchodzi by tylko o coś zapytać, to nie możemy się skoncentrować, wkurza nas to. To czy zaglądanie na FB, wiadomości, „pyk, pyk” ze strony telefonu to nie jest właśnie to samo? Myślę że powinnam ograniczyć moje wizyty na fejsie i ubrać je w ramy czasowe, np. 1x dziennie – godzina w jednym kawałku.
Droga przy audiobooku minęła dość szybko, na drogę zabrałam sobie kiełbachę, jak taki polski turist 🙂 W domu wypróbowałam podsunięty przez znajomą przepis na wątróbkę w miodzie. Smaczna! Usmażyłam na maśle klarowanym, a na koniec dodałam 1 łychę miodu lipowego.
Paleo jadłospis:
- Śniadanie: 4 jaja na maśle klarowanym z bananem.
- II śniadanie: kiełbacha.
- Kolacja: wątróbka z miodem, pomidor.
Skorupka po 24h moczenia w soku z cytryny:
Śniadanie: jaja z bananem
Kolacja: wątróbka z miodem
Efekt rekonstrukcji nosa:
Aż mnie boli kiedy oddycham, bo wreszcie oddycham 🙂 robota chirurga – mistrz, trzy przeszczepy w jednej dziurce, jeden w drugiej, przeszczep od dołu (podpora nosa) i przeszczep powięzi skroniowej na grzbiecie by przykryć nierówności po złożeniu chrząstek. Jakby ktoś potrzebował rekonstrukcji nosa dr. L Lembas.
Linki:
Uwaga – ważne informacje, przeczytaj zanim zastosujesz lub skopiujesz.
Autor
Tagi
Komentarzy: 8
Pozostaw komentarz
Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.
Podobne tematy
Ajwen – Złote Myśli
Co jakiś czas coś wymyślę, jakieś powiedzenie, ciekawy zwrot, myśl, a żeby nie uciekło publikuję. Czyli Złote Myśli Ajwen.
WIĘCEJ >Ajwen – czas zmian… Małe oświadczenie
Piramida Zdrowego Żywienia okazała się być piramida prowadzącą do chorób metabolicznych i do "zmian w kodzie genetycznym", m.in. chorób autoimmunologicznych, cukrzycy, insulinooporności, autyzmu, ADHD, Zespołu Aspergera.
WIĘCEJ >Paleo jadłospis 7-07-2014
Spałam krótko :/ chyba codziennie się powtarzam w tej kwestii. Zawsze mam tyle do zrobienia, że nie potrafię się normalnie jak "ludź" położyć spać. Awaria serwera ajwena, do tego awaria telefonu. Siedziałam i wgapiałam się
WIĘCEJ >Podsumowanie 2014 – ajwen nie patrzy wstecz
Czy warto żyć wspomnieniami? Mój blog to taka wspominajka, mój pamiętnik, wrzucam zdjęcia w sieć, wrzucam teksty. Raz wrzucisz, nigdy nie przepadnie, będzie żyło własnym życiem.
WIĘCEJ >
Pani Iwonko a takie śniadanie jaja+banan to nadal śniadanie=białko? bo do tej pory ograniczałam się do odmian wyrobów jajecznych wyłącznie z warzywami a na owoce czekałam do 2 śniadania…
Fakt – to już nie do końca białkowo, takie śniadanie powoduje dużo szybsze odczucie głodu, pozwalam sobie na nie teraz kiedy mam wolne, jak idę do pracy to nie, bo bym do obiadu nie wytrzymała
a szkoda, myślałam, że mogę sobie na takie grzechy pozwalać częściej 😉
pozdrawiam!
Halo, halo, czy Pani prowadzi głodówkę, że nie pojawiają się już jadłospisy? 🙂
Nie… 🙂 Cieszę się, że ktoś się troszczy 🙂 Ostatnio mam po prostu taki nawał spraw i jakiś taki spadek mocy mentalnych, że kosztem paleo jadłospisów wysypiam się, obiecuję się wkrótce poprawić
Pani Iwono, o jajkach już wiemy wszystko. A co z tematem mleka? Ostatnio dużo firm wypuściło na rynek mleko bez laktozy, zastępując laktozę – laktazą. Może warto poruszyć ten temat, czy takie mleko to hit czy po prostu kit:). Pozdrawiam serdecznie.
Postaram się nagrać jutro filmik 🙂
https://www.youtube.com/watch?v=bawbqU-Kdms&feature=youtu.be