Myśli sabotujące to myśli, które prowadzą do niepożądanych działań. W kontekście zdrowego odżywiania chodzi o takie myśli, które utrudniają nam przestrzeganie założeń diety.
W jaki sposób myśli sabotujące utrudniają stosowanie diety?
- Zachęcają do jedzenia – udzielają przyzwolenia na złagodzenie lub odstąpienie od diety, np. „mam za sobą taki ciężki dzień” albo „to wyjątkowa okazja”.
- Podkopują pewność siebie i pojawiają się zwykle po zjedzeniu czegoś, czego nie powinniśmy. Wtedy też często dodatkowo się samobiczujemy, np. „Znowu mi się nie udało. Jestem beznadziejna. Niczego nie potrafię zrobić, nawet dieta mi nie wychodzi”, zamiast potraktować to jak zwykłe potknięcie, które może przytrafić się każdemu, i iść dalej.
- Podnoszą ogólny poziom stresu. Już samo przestrzeganie diety może go dostarczać (wprowadzenie koniecznych zmian wymaga czasu i energii), a myśli, które nam to utrudniają, mogą jeszcze potęgować stres.
Kiedy takie myśli się pojawiają?
Myśli sabotujące pojawiają się zwykle w wyniku zadziałania jakiegoś bodźca. Może to być bodziec:
- środowiskowy (np. widok czy zapach jedzenia),
- fizjologiczny (głód lub zachcianka),
- myślowy (czyli myślenie o jedzeniu),
- emocjonalny (np. nieprzyjemne uczucia, a jedzenie służy wtedy pocieszeniu),
- społeczny (czyli sytuacja, w której chcemy zachować się tak jak inni i dlatego jemy).
Jak je opanować?
Niestety nie można powstrzymać myśli sabotujących, ale można nauczyć się na nie reagować, a dzięki temu zminimalizować ich wpływ.
Pomocne może się okazać zapisywanie tych myśli, gdy się pojawią i stworzenie na nie odpowiednich reakcji. Ważne, aby były one pozytywne – budujące, wspierające i utwierdzały w kontynuowaniu diety. Dzięki takim reakcjom ćwiczymy mięsień oporu, który jest nam bardzo potrzebny w czasie stosowania diety. Wiadomo, że dzięki treningom mięśnie stają się silne, a z silnym mięśniem oporu przestrzeganie diety będzie łatwiejsze.
Bardzo ważne jest również to, aby swoje błędy traktować jak zwykłe potknięcia. Jeśli zdarza nam się zjeść coś niewłaściwego, czego nie przewiduje dieta, to nie zadręczajmy się tym i nie miejmy wyrzutów sumienia. Każdy miewa chwile słabości, Powiedz sobie: TRUDNO, po prostu trudno, to nie koniec świata i zacznij od nowa.
JEŚLI COŚ CIĘ NIEPOKOI, SKONSULTUJ SIĘ Z DIETETYKIEM KLINICZNYM AJWEN
Autor
Joanna Zawadzka
Myśli sabotujące to myśli, które prowadzą do niepożądanych działań. W kontekście zdrowego odżywiania chodzi o takie myśli, które utrudniają nam przestrzeganie założeń diety.
W jaki sposób myśli sabotujące utrudniają stosowanie diety?
- Zachęcają do jedzenia – udzielają przyzwolenia na złagodzenie lub odstąpienie od diety, np. „mam za sobą taki ciężki dzień” albo „to wyjątkowa okazja”.
- Podkopują pewność siebie i pojawiają się zwykle po zjedzeniu czegoś, czego nie powinniśmy. Wtedy też często dodatkowo się samobiczujemy, np. „Znowu mi się nie udało. Jestem beznadziejna. Niczego nie potrafię zrobić, nawet dieta mi nie wychodzi”, zamiast potraktować to jak zwykłe potknięcie, które może przytrafić się każdemu, i iść dalej.
- Podnoszą ogólny poziom stresu. Już samo przestrzeganie diety może go dostarczać (wprowadzenie koniecznych zmian wymaga czasu i energii), a myśli, które nam to utrudniają, mogą jeszcze potęgować stres.
Kiedy takie myśli się pojawiają?
Myśli sabotujące pojawiają się zwykle w wyniku zadziałania jakiegoś bodźca. Może to być bodziec:
- środowiskowy (np. widok czy zapach jedzenia),
- fizjologiczny (głód lub zachcianka),
- myślowy (czyli myślenie o jedzeniu),
- emocjonalny (np. nieprzyjemne uczucia, a jedzenie służy wtedy pocieszeniu),
- społeczny (czyli sytuacja, w której chcemy zachować się tak jak inni i dlatego jemy).
Jak je opanować?
Niestety nie można powstrzymać myśli sabotujących, ale można nauczyć się na nie reagować, a dzięki temu zminimalizować ich wpływ.
Pomocne może się okazać zapisywanie tych myśli, gdy się pojawią i stworzenie na nie odpowiednich reakcji. Ważne, aby były one pozytywne – budujące, wspierające i utwierdzały w kontynuowaniu diety. Dzięki takim reakcjom ćwiczymy mięsień oporu, który jest nam bardzo potrzebny w czasie stosowania diety. Wiadomo, że dzięki treningom mięśnie stają się silne, a z silnym mięśniem oporu przestrzeganie diety będzie łatwiejsze.
Bardzo ważne jest również to, aby swoje błędy traktować jak zwykłe potknięcia. Jeśli zdarza nam się zjeść coś niewłaściwego, czego nie przewiduje dieta, to nie zadręczajmy się tym i nie miejmy wyrzutów sumienia. Każdy miewa chwile słabości, Powiedz sobie: TRUDNO, po prostu trudno, to nie koniec świata i zacznij od nowa.
JEŚLI COŚ CIĘ NIEPOKOI, SKONSULTUJ SIĘ Z DIETETYKIEM KLINICZNYM AJWEN
Autor
Tagi
Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.
Podobne tematy
Hashimoto: co pić, a czego unikać?
Co pić, a czego lepiej unikać, jeśli borykamy się z chorobą Hashimoto? Sprawdź, po jakie napoje najlepiej sięgać. Woda Woda jest oczywiście najbardziej wskazana. Należy pić minimum 1,5 l wody dziennie. Im wyższa masa ciała,…
WIĘCEJ >Pestki dyni – dlaczego warto po nie sięgać?
Pestki dyni są bogate w wiele witamin i minerałów. Zawierają m.in.: witaminę A, E, K, C, witaminy z grupy B (przede wszystkim B1, B2, B3, B6 i kwas foliowy), cynk, potas, wapń, magnez, żelazo i…
WIĘCEJ >PCOS a dieta – jak sobie pomóc?
Sprawdź, jak za pomocą diety można wspomóc leczenie PCOS. PCOS, czyli zespół policystycznych jajników, to zaburzenie endokrynologiczne, na które składają się: torbielowate (policystyczne) jajniki (co najmniej 12 powiększonych pęcherzyków w jajniku, stwierdzonych w USG), zaburzenia…
WIĘCEJ >5 produktów, o których warto pamiętać wiosną
Początek wiosny może być wyzwaniem dla naszego organizmu, zwłaszcza gdy temperatura powietrza mocno się waha i aura pogodowa bywa bardzo zmienna. Aby wzmocnić odporność, warto pamiętać o poniższych produktach. 1. Kiszonki Stanowią żywność probiotyczną, czyli…
WIĘCEJ >