fbpx
logo
Szukaj
open close

Napoje dla dzieci – aromaty

Slide
Pobierz aplikację

i zacznij pracę nad swoją dietą!

Tagi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
napoje dla dzieci, dziecko, sok

Mam manię zaglądania na etykiety, to takie zboczenie zawodowe. Niestety, często etykieta soku czy napoju nie wzbudza mojego zaufania.

Wiele soczków czy napojów zawiera aromaty. To składnik, na który wiele osób nie zwraca uwagi. Dzieci kochają wyrazisty smak, a rodzic ma pewność, że to, co jest w butelce, jest faktycznie zrobione z tego, co widnieje na etykiecie. Problem w tym, że producent często nie informuje jakiego rodzaju aromatu użył. Czasami pofatyguje się, by napisać  „aromat naturalny” lub „identyczny z naturalnym”.

Sok z arbuza? Co zamiast niego?

Dzisiaj wpadł mi w ręce Kubuś Play Arbuz. Moją uwagę przykuło to, że można zrobić sok z arbuza. Przyjrzałam się etykiecie w poszukiwaniu arbuza i znalazłam całe 5%. Ponadto: sok z zagęszczonych soków – nie brzmi to jak natura, syrop glukozowo-fruktozowy (dziadostwo produkowane najczęściej z kukurydzy GMO), cukier, regulator kwasowości – kwas cytrynowy. Aromaty. Tak? Ile? Jakie? Brak informacji. A skoro tak, zaczęłam poszukiwać, co to może być (o tym w innym poście).

Czy dziecko powinno pić wodę z zawiesiną czegoś zagęszczonego, cukru, syropu glukozowo-fruktozowego i chemii? Reklamy często nas do tego właśnie zachęcają. Niestety. Jeśli chcecie być takimi kochanymi rodzicami i uważacie, że woda jest dla zwierząt (takie stwierdzenia często słyszę w gabinecie), to podajcie dziecku sok marchwiowy lub marchwiowo-selerowy jednodniowy. Są dostępne niemal w każdym markecie, ale tych się nie reklamuje, bo producenci naturalnej żywności nie mają tylu pieniędzy. To zdecydowanie lepsza alternatywa dla „marchewkowych” Kubusiów czy Kubusiów Play z marchewką i arbuzem. Kupcie dziecku arbuza, jabłko, marchewkę. Do picia dajcie zwykłą wodę! Albo sok jednodniowy, albo po prostu wyciśnijcie sok sami. Kubuś Play to cena ponad 2 zł za 0,4 ml. Sok marchwiowy jednodniowy: 3 zł za 0,25 ml. Kilogram marchwi: 1 zł. Woda: 1,30 zł za 1,5 l. Zdrowie i zaoszczędzone pieniądze na lekarstwach – bezcenne!

Co kryją w sobie napoje dla dzieci?

„Woda jest dla zwierząt” – często słyszę takie hasło. Człowiek to nie zwierzę, ale ssak, czyli taka sama istota jak koń czy kot. Istota żywa, czująca, myśląca i z własną fizjologią. Człowiek ma się jednak za istotę inteligentną (najinteligentniejszą z inteligentnych) i tak bardzo chciał przechytrzyć naturę, że wymyślił takie cuda w płynie.

W obecnych czasach coraz trudniej jest znaleźć szczupłe dziecko. Pewnie, że winne są komputery, konsole, PSP itd. Jednak jedzenie to 70–80% problemu i jeśli zwalamy winę na gry i komputery, to nie widzimy sedna sprawy. Rodzice z reklamówkami wypchanymi słodkościami, sklepiki szkolne, ogłupiające reklamy… Goście z toną słodyczy, jakby nie można było przyjść do dziecka z owocami. To chyba pozostałość dawnych lat, kiedy wiele produktów nie było tak łatwo dostępnych. Przyjdzie babcia, ciocia – każda przyniesie coś słodkiego, jest impreza – są ciastka, torty i dziwne napoje.

kubuś 2
kubuś 4
kubuś 3
Kubuś

Inne przykłady

Zerknęłam również na inne soczki z kolekcji mojego dziecka (zawsze znajdzie się ktoś „dobry” i kupi soczek, czasami sama kupuję, gdy bardzo prosi, ale najczęściej są to soki jednodniowe).

Hortex – Leon jabłko, cytryna, banan – całkiem nieźle, bez syropu glukozowo-fruktozowego i bez aromatów – to się chwali 🙂 Czyli można?

napoje 1

Hortex – Leon jabłko, wiśnie, truskawki – całkiem nieźle, bo bez syropu glukozowo-fruktozowego, ale są aromaty (może truskawkę trudno uzyskać bez wzmacniacza?).

soczek 2

Hortex – Leon jabłko, brzoskwinie, pomarańcze – całkiem nieźle, bez syropu glukozowo-fruktozowego, ale z aromatami.

soczek 3

Pycholandia – banan i truskawka – jest syrop glukozowo-fruktozowy, są aromaty.

soczek 4

Kubuś GO – banan i truskawka – brawo, bez syropu glukozowo-fruktozowego, są aromaty… (jak chyba w każdej truskawce).

soczek 5

Mój ulubiony soczek:

soczek 6

Przeczytaj e-booka o diecie dziecka i sprawdź nasze pozostałe e-booki:

To może Cię zainteresować:

Prawa autorskie – zapoznaj się!

Autor



Iwona Wierzbicka

Mam manię zaglądania na etykiety, to takie zboczenie zawodowe. Niestety, często etykieta soku czy napoju nie wzbudza mojego zaufania.

Wiele soczków czy napojów zawiera aromaty. To składnik, na który wiele osób nie zwraca uwagi. Dzieci kochają wyrazisty smak, a rodzic ma pewność, że to, co jest w butelce, jest faktycznie zrobione z tego, co widnieje na etykiecie. Problem w tym, że producent często nie informuje jakiego rodzaju aromatu użył. Czasami pofatyguje się, by napisać  „aromat naturalny” lub „identyczny z naturalnym”.

Sok z arbuza? Co zamiast niego?

Dzisiaj wpadł mi w ręce Kubuś Play Arbuz. Moją uwagę przykuło to, że można zrobić sok z arbuza. Przyjrzałam się etykiecie w poszukiwaniu arbuza i znalazłam całe 5%. Ponadto: sok z zagęszczonych soków – nie brzmi to jak natura, syrop glukozowo-fruktozowy (dziadostwo produkowane najczęściej z kukurydzy GMO), cukier, regulator kwasowości – kwas cytrynowy. Aromaty. Tak? Ile? Jakie? Brak informacji. A skoro tak, zaczęłam poszukiwać, co to może być (o tym w innym poście).

Czy dziecko powinno pić wodę z zawiesiną czegoś zagęszczonego, cukru, syropu glukozowo-fruktozowego i chemii? Reklamy często nas do tego właśnie zachęcają. Niestety. Jeśli chcecie być takimi kochanymi rodzicami i uważacie, że woda jest dla zwierząt (takie stwierdzenia często słyszę w gabinecie), to podajcie dziecku sok marchwiowy lub marchwiowo-selerowy jednodniowy. Są dostępne niemal w każdym markecie, ale tych się nie reklamuje, bo producenci naturalnej żywności nie mają tylu pieniędzy. To zdecydowanie lepsza alternatywa dla „marchewkowych” Kubusiów czy Kubusiów Play z marchewką i arbuzem. Kupcie dziecku arbuza, jabłko, marchewkę. Do picia dajcie zwykłą wodę! Albo sok jednodniowy, albo po prostu wyciśnijcie sok sami. Kubuś Play to cena ponad 2 zł za 0,4 ml. Sok marchwiowy jednodniowy: 3 zł za 0,25 ml. Kilogram marchwi: 1 zł. Woda: 1,30 zł za 1,5 l. Zdrowie i zaoszczędzone pieniądze na lekarstwach – bezcenne!

Co kryją w sobie napoje dla dzieci?

„Woda jest dla zwierząt” – często słyszę takie hasło. Człowiek to nie zwierzę, ale ssak, czyli taka sama istota jak koń czy kot. Istota żywa, czująca, myśląca i z własną fizjologią. Człowiek ma się jednak za istotę inteligentną (najinteligentniejszą z inteligentnych) i tak bardzo chciał przechytrzyć naturę, że wymyślił takie cuda w płynie.

W obecnych czasach coraz trudniej jest znaleźć szczupłe dziecko. Pewnie, że winne są komputery, konsole, PSP itd. Jednak jedzenie to 70–80% problemu i jeśli zwalamy winę na gry i komputery, to nie widzimy sedna sprawy. Rodzice z reklamówkami wypchanymi słodkościami, sklepiki szkolne, ogłupiające reklamy… Goście z toną słodyczy, jakby nie można było przyjść do dziecka z owocami. To chyba pozostałość dawnych lat, kiedy wiele produktów nie było tak łatwo dostępnych. Przyjdzie babcia, ciocia – każda przyniesie coś słodkiego, jest impreza – są ciastka, torty i dziwne napoje.

kubuś 2
kubuś 4
kubuś 3
Kubuś

Inne przykłady

Zerknęłam również na inne soczki z kolekcji mojego dziecka (zawsze znajdzie się ktoś „dobry” i kupi soczek, czasami sama kupuję, gdy bardzo prosi, ale najczęściej są to soki jednodniowe).

Hortex – Leon jabłko, cytryna, banan – całkiem nieźle, bez syropu glukozowo-fruktozowego i bez aromatów – to się chwali 🙂 Czyli można?

napoje 1

Hortex – Leon jabłko, wiśnie, truskawki – całkiem nieźle, bo bez syropu glukozowo-fruktozowego, ale są aromaty (może truskawkę trudno uzyskać bez wzmacniacza?).

soczek 2

Hortex – Leon jabłko, brzoskwinie, pomarańcze – całkiem nieźle, bez syropu glukozowo-fruktozowego, ale z aromatami.

soczek 3

Pycholandia – banan i truskawka – jest syrop glukozowo-fruktozowy, są aromaty.

soczek 4

Kubuś GO – banan i truskawka – brawo, bez syropu glukozowo-fruktozowego, są aromaty… (jak chyba w każdej truskawce).

soczek 5

Mój ulubiony soczek:

soczek 6

Przeczytaj e-booka o diecie dziecka i sprawdź nasze pozostałe e-booki:

To może Cię zainteresować:

Prawa autorskie – zapoznaj się!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Autor

Iwona Wierzbicka
18 października 2014

Tagi

Komentarzy: 5

  1. Piotrek 18 października 2014 o 00:53

    Pani Iwono, z szacunkiem ale taka osoba jak Pani kupuje napoje, a nie soki? Czego się spodziewać po napoju?

    • Iwona 18 października 2014 o 07:47

      Wiem, że wiele się nie można spodziewać, ale chcę tym samym apelować do rodziców! Napój to nie sok! Nawet sok nie zawsze jest prawdziwym sokiem. I oczywiście że zdarza się, że moje dziecko coś takiego pije, ale to się zdarza a nie jest często stale. Często słyszę argument „skoro to reklamują – to znaczy że zdrowe” „albo coś co dopuszczone do sprzedaży nie może być szkodliwe”.

  2. Gosai 18 października 2014 o 23:19

    Jestem w szoku! Nigdy, NIGDY WIĘCEJ nie kupię tego typu napoju… Dziękuję za obrzydzenie mi Kubusiów 😀

  3. Anna 19 października 2014 o 01:16

    Uuu, nie pozwalałam ze względu na syrop G-F i chemiczne dodatki, ale nie wiedziałam, że aż taki wstrętny może być aromat arbuza. Przemysł mówi, że ludzie mają taką potrzebę, żeby smaki były mocne, biznes sztucznych aromatów przeżywa rozkwit i prognozowany jest w USA na jedną z najdynamiczniej rosnących branż. Dochodzi do tego, że dzieci w USA zamiast truskawki wolą słodycz o smaku truskawkowym, bo jest bardziej truskawkowy od owocu. !
    Jak zaparzacie „herbatkę”, a jej zapach natychmiast czuje się w całym domu, to to nie jest normalne, jak otwieracie butelkę napoju i atakuje Was nachalny zapach jakiegoś owocu – to też normalne nie jest. Właśnie daliście zarobić branży sztucznych aromatów. 🙁
    Wczoraj na konferencji Mama Wie też o tym rozmawialiśmy: zamiast soku/napoju podaj dziecku owoc + wodę, jak na spacerze dajesz dziecku bułkę i sok marchwiowy do picia, to nie dziw się, że po powrocie do domu nie chce jeść obiadu. Nie jest niejadkiem, po prostu nie zdążyło zgłodnieć…

  4. Marek 20 października 2014 o 11:04

    Chciałbym, nadmienić, że nawet soki jednodniowe wcale nie są takie „zdrowe”. uwagę moją zwrócił Marwit powyżej na zdjęciu. Faktycznie sam sok nie ma żadnych dodatków ani substancji konserwujących ale już sama marchew nie jest wolna od substancji chemicznych – stwierdzam po reakcji własnego organizmu.
    Dlaczego – gdyż marchew surową moge jeść bez kłopotu i ze smakiem, natomiast zawszę po zjedzieniu „marwitek” lub wypiciu soku powyżej dostaję reakcji alergicznej w postaci puchnącego gardła.
    A zatem – jak najbardziej tak dla nieprzetworzonej żywności, ale kupowane produkty nawet jesłi wyglądają zdrowo – wcale takie nie muszą być.
    pozdrawiam

Pozostaw komentarz

Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.

Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.

Podobne tematy

Jak przygotować się do ciąży?

Ciąża to bardzo ważny okres w życiu kobiety. To od jej zdrowia i stylu życia zależy zdrowie potomstwa. Sprawdź, jak przygotować się do ciąży i o co zadbać odpowiednio wcześnie.  Planowanie ciąży Okres przygotowania się…

WIĘCEJ >
pomarańcze

Dieta nie jest czarna albo biała

Dieta nie jest biała albo czarna, jest zawsze coś pomiędzy, diety mają swoje odcienie. Na przykład bardzo modna ostatnio dieta paleo bazująca na mięsie, jajach i warzywach. Wiele osób tak bardzo się na tym koncentruje,

WIĘCEJ >
jak odżywiać małego sportowca, mały sportowiec

Jak odżywiać małego sportowca? Dieta dla trenujących dzieci

Dzieci do prawidłowego rozwoju potrzebują właściwie zbilansowanych składników pokarmowych. Niestety wielu rodziców nie przykłada do tego aż tak dużej wagi. W szczególności jeśli dziecko jest aktywne fizycznie i niemal wszystko co spożyje

WIĘCEJ >
paleo, kalendarium, dlaczego paleo

Dlaczego paleo? Kalendarium ludzkości

Dlaczego paleo? Prześledźmy 2,5 miliona lat ewolucji i zestawmy 10 tys. lat temu kontra ostatnie 100 lat. Ludzie pradawni: Nie jedli nabiału – nie było prostą sprawą złapać dzikie zwierzę i je wydoić. Nie spożywali…

WIĘCEJ >