fbpx
Szukaj
open close

Moje śniadanie – co i o której godzinie jem?

Slide
Pobierz aplikację

i zacznij pracę nad swoją dietą!

Tagi

Postaw mi kawę na buycoffee.to
sniadania-iwona-wierzbicka-ajwendieta-083411

Głównymi składnikami moich śniadań są: jaja, mięso, frankfurterki oraz parówki. Tak, czasami mam dość takich posiłków, ale… moje poranki są dość intensywne, a poza tym wolę sobie pobiegać, poleżeć albo nic nie robić zamiast gotować, dlatego moją dietę ograniczam do prostoty.

Na szczęście moja mamusia i teściowa świetnie gotują, a zatem moja lodówka zawsze jest bogata w słoiczki z pysznościami. Oczywiście mam w domu wolnowar, wyciskarkę, blender, robot kuchenny i wiele innych sprzętów, ale jakoś nie ciągnie mnie do nich tak, jak do gabinetu dietetycznego.

Śniadanie – najważniejszy posiłek

Okazuje się, że nie! Wcale nie trzeba jeść śniadań. Najlepiej jeść wtedy, kiedy poczuje się głód i ja tak przeważnie robię. Gdy mam luźniejszy dzień, zaczynam od kawy, a śniadanie zjadam koło 10:00–11:00. Kiedy idę do gabinetu śniadanie jem o 7.00 – bardziej z rozsądku niż faktycznej potrzeby.

Czy biegam, czy nie – zazwyczaj zjadam śniadanie białkowo-tłuszczowe. Niezwykle rzadko się zdarza, że na pierwszy posiłek jem jakieś węglowodany (sprawdź: Dieta niskowęglowodanowa a trenowanie – mój przypadek). Kiedy śniadanie mam o 7:00, to obiad jest o 13:00, a kolacja – o 19:00. Natomiast kiedy śniadanie mam o 10:00 lub 11:00, to zwykle zjadam tylko dwa posiłki, czyli około 16:00–17:00 jem jeszcze obiadokolację.

Wasze pytania – moje odpowiedzi

  • Tak, najadam się tym.
  • Nie, nie czuję głodu między posiłkami.
  • Jem tyle, ile mi podpowiada organizm.
  • Tak, mam siłę na trening.
  • Tak, kawa może być niezdrowa, ale są osoby, którym na pusty żołądek nie szkodzi.
  • Tak, jem parówki – serio, bo lubię, bo są szybkie w przygotowaniu.
  • Tak, wiem, że nie każda parówka ma dobry skład.
  • Tak, czasami mam dość parówek, ale po chlebie czuję się fatalnie.
  • Czuję się świetnie. Dopóki nikt mi nie powie, że fatalnie wyglądam, to chyba uznam, że nie jest źle. I chyba jest okej, patrząc na moje pomiary (mięśnie z powietrza nie rosną, sprawdź tutaj).
  • Tak, mam stwierdzoną nietolerancję na jaja, ale kiedy je jem, czuję się dobrze.
  • Tak, zjadam czasami sama 10 jajek.
  • Tak, niekiedy jem bardzo mało (to dokładnie tak jak dzieci – raz więcej, raz mniej).
  • Nie, nie liczę kalorii.
  • Nie, nie liczę makroskładników.
  • Jem tak, jak mi podpowiada intuicja.
  • Jak mam ochotę na cheat day albo cheat meal, to jem. Nawet jak się będę po tym źle czuła, to zjem i już.
  • Tak, czasami nie jem warzyw, bo nie mam na nie ochoty.
  • Tak, łączę pomidora z ogórkiem i nie boję się askorbinazy.
  • Tak, piję kawę przed śniadaniem.
  • Tak, czasami namieszam na talerzu i nie stosuję diety rozdzielnej.
  • Tak, czasami jem żółty ser i zwykle się po nim źle czuję.
  • Tak, czasami łamię swoje zasady. I co z tego?
  • Nie, nie będę się odnosiła i dementowała 🙂

Moje śniadania

1. Gulasz z wolnowaru, warzywa (ogórek, sałata, pomidor, kalarepa)

2. Pulpety i ogórek kiszony

3. Parówki, kiełbasa, frankfurterki, kapusta pekińska z octem i oliwą, kłącze tataraku zaparzone

4. Parówki, masło, szczypiorek, ogórki kiszone

5. Parówki, warzywa (rzodkiewka, sałata, szczypior, koper, ocet jabłkowy, oliwa)

6. Jaja na miękko, warzywa (rukola, pomidor, papryka, rzodkiewka, ser żółty, oliwa, ocet jabłkowy)

7. Parówki, frankfurterki, ser żółty, ser pleśniowy, keczup, musztarda

8. Sałatka śledziowa (poświąteczna) na sałacie

9. Jaja na miękko, smażony boczek, sałata, pomarańcza

10. Wołowina smażona, jajo na twardo, warzywa

11. Parówki, szparagi, niedojrzałe kolby kukurydzy

12. Jajecznica z dużą ilością masła, warzywa

13. Frankfurterki, keczup, musztarda

Więcej propozycji śniadań i innych posiłków znajdziesz w naszej aplikacji Pogotowie dietetyczne.

To może Cię zainteresować:

Prawa autorskie – zapoznaj się!

Autor



Iwona Wierzbicka

Głównymi składnikami moich śniadań są: jaja, mięso, frankfurterki oraz parówki. Tak, czasami mam dość takich posiłków, ale… moje poranki są dość intensywne, a poza tym wolę sobie pobiegać, poleżeć albo nic nie robić zamiast gotować, dlatego moją dietę ograniczam do prostoty.

Na szczęście moja mamusia i teściowa świetnie gotują, a zatem moja lodówka zawsze jest bogata w słoiczki z pysznościami. Oczywiście mam w domu wolnowar, wyciskarkę, blender, robot kuchenny i wiele innych sprzętów, ale jakoś nie ciągnie mnie do nich tak, jak do gabinetu dietetycznego.

Śniadanie – najważniejszy posiłek

Okazuje się, że nie! Wcale nie trzeba jeść śniadań. Najlepiej jeść wtedy, kiedy poczuje się głód i ja tak przeważnie robię. Gdy mam luźniejszy dzień, zaczynam od kawy, a śniadanie zjadam koło 10:00–11:00. Kiedy idę do gabinetu śniadanie jem o 7.00 – bardziej z rozsądku niż faktycznej potrzeby.

Czy biegam, czy nie – zazwyczaj zjadam śniadanie białkowo-tłuszczowe. Niezwykle rzadko się zdarza, że na pierwszy posiłek jem jakieś węglowodany (sprawdź: Dieta niskowęglowodanowa a trenowanie – mój przypadek). Kiedy śniadanie mam o 7:00, to obiad jest o 13:00, a kolacja – o 19:00. Natomiast kiedy śniadanie mam o 10:00 lub 11:00, to zwykle zjadam tylko dwa posiłki, czyli około 16:00–17:00 jem jeszcze obiadokolację.

Wasze pytania – moje odpowiedzi

  • Tak, najadam się tym.
  • Nie, nie czuję głodu między posiłkami.
  • Jem tyle, ile mi podpowiada organizm.
  • Tak, mam siłę na trening.
  • Tak, kawa może być niezdrowa, ale są osoby, którym na pusty żołądek nie szkodzi.
  • Tak, jem parówki – serio, bo lubię, bo są szybkie w przygotowaniu.
  • Tak, wiem, że nie każda parówka ma dobry skład.
  • Tak, czasami mam dość parówek, ale po chlebie czuję się fatalnie.
  • Czuję się świetnie. Dopóki nikt mi nie powie, że fatalnie wyglądam, to chyba uznam, że nie jest źle. I chyba jest okej, patrząc na moje pomiary (mięśnie z powietrza nie rosną, sprawdź tutaj).
  • Tak, mam stwierdzoną nietolerancję na jaja, ale kiedy je jem, czuję się dobrze.
  • Tak, zjadam czasami sama 10 jajek.
  • Tak, niekiedy jem bardzo mało (to dokładnie tak jak dzieci – raz więcej, raz mniej).
  • Nie, nie liczę kalorii.
  • Nie, nie liczę makroskładników.
  • Jem tak, jak mi podpowiada intuicja.
  • Jak mam ochotę na cheat day albo cheat meal, to jem. Nawet jak się będę po tym źle czuła, to zjem i już.
  • Tak, czasami nie jem warzyw, bo nie mam na nie ochoty.
  • Tak, łączę pomidora z ogórkiem i nie boję się askorbinazy.
  • Tak, piję kawę przed śniadaniem.
  • Tak, czasami namieszam na talerzu i nie stosuję diety rozdzielnej.
  • Tak, czasami jem żółty ser i zwykle się po nim źle czuję.
  • Tak, czasami łamię swoje zasady. I co z tego?
  • Nie, nie będę się odnosiła i dementowała 🙂

Moje śniadania

1. Gulasz z wolnowaru, warzywa (ogórek, sałata, pomidor, kalarepa)

2. Pulpety i ogórek kiszony

3. Parówki, kiełbasa, frankfurterki, kapusta pekińska z octem i oliwą, kłącze tataraku zaparzone

4. Parówki, masło, szczypiorek, ogórki kiszone

5. Parówki, warzywa (rzodkiewka, sałata, szczypior, koper, ocet jabłkowy, oliwa)

6. Jaja na miękko, warzywa (rukola, pomidor, papryka, rzodkiewka, ser żółty, oliwa, ocet jabłkowy)

7. Parówki, frankfurterki, ser żółty, ser pleśniowy, keczup, musztarda

8. Sałatka śledziowa (poświąteczna) na sałacie

9. Jaja na miękko, smażony boczek, sałata, pomarańcza

10. Wołowina smażona, jajo na twardo, warzywa

11. Parówki, szparagi, niedojrzałe kolby kukurydzy

12. Jajecznica z dużą ilością masła, warzywa

13. Frankfurterki, keczup, musztarda

Więcej propozycji śniadań i innych posiłków znajdziesz w naszej aplikacji Pogotowie dietetyczne.

To może Cię zainteresować:

Prawa autorskie – zapoznaj się!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Autor

Iwona Wierzbicka
1 lutego 2018

Tagi

Pozostaw komentarz

Trzeba się zalogować, aby dodawać komentarze.

Administratorem Państwa danych osobowych jest osobowych jest Iwona Wierzbicka, prowadząca działalność gospodarczą pod firmą Ajwendieta Dietetyka Kliniczna Iwona Wierzbicka (NIP: 9910011175). Dane osobowe przetwarzane będą wyłącznie w prawnie usprawiedliwionych celach administratora danych polegających na prezentowaniu komentarzy dotyczących funkcjonowania serwisu internetowego oraz jakości towarów i usług w nim dostępnych. Podanie przez Państwa danych osobowych jest dobrowolne, ale też niezbędne do opublikowania komentarza. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Państwa danych osobowych mogą Państwo znaleźć w naszej Polityce prywatności na temat zasad przetwarzania danych osobowych.

Podobne tematy

Kwasy tłuszczowe. Nie bój się boczku i jaj!

Kwasy tłuszczowe (tłuszcze) – w uproszczeniu – dzielą się na nasycone i nienasycone (jednonienasycone – omega-9 i wielonienasycone – omega-3 i omega-6, nazywane niezbędnymi nienasyconymi). W tym miejscu mogłabym od razu napisać, że kwasy tłuszczowe…

WIĘCEJ >
kolorowe napoje, napoje gazowane, napoje

Kolorowe napoje – co kryją?

Wyobraź sobie scenkę: dziecko siedzi przed komputerem, pół dna gra, kładzie się spać po północy, zajada czipsy, paluszki, orzeszki, popija colą lub energetykiem, który teraz można kupić w litrowych butelkach. Stymulowane jest (niebieskim) światłem komputera,

WIĘCEJ >

Trwa przedsprzedaż książki „Insulinooporność. Dieta i styl życia”

Restrykcyjne diety, treningi, wiele wyrzeczeń, a efektów… brak. Brzmi znajomo? Jeśli ta sytuacja nie jest ci obca, koniecznie przeczytaj najnowszą książkę Iwony Wierzbickiej „Insulinooporność. Dieta i styl życia”. Właśnie trwa przedsprzedaż! Problemy ze schudnięciem, napady…

WIĘCEJ >
woda z cytryną, woda, cytryna, zgaga, refluks

Czy dieta zasadowa jest skuteczna? Test pH cytryny

Jest dużo sprzeczności na temat tego, jakie pH ma cytryna, jakie woda, a jakie jest dla nas odpowiednie. Czy jak wypijasz kwaśne, to niszczysz sobie żołądek, a jak wypijasz zasadowe, to przynosisz ulgę? Sprawdź, czy…

WIĘCEJ >